Eros
ADMIN
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Lipiec 21, 2006, 9:56 pm Temat postu: Burnout Legends |
|
|
Burnout Legends
Burnout to jedna z najbardziej charakterystycznych serii samochodowych, a jednocześnie najjaśniejszych gwiazd na rynku gier wideo. Seria, którą kochają niemal wszyscy – za nieprawdopodobną prędkość, straszliwe kolizje, a przede wszystkim zabójczą grywalność, która już w przypadku pierwszej części była uzależniająca. Druga (od podtytule Point of Impact) powtórzyła sukces „jedynki”, zaś trzecia (Takedown) dopełniła dzieła stając się niedoścignionym wyznacznikiem, jeśli chodzi o zręcznościówki z furami w rolach głównych. A pomyśleć, że kiedyś kręciło nas Destruction Derby…
Po trzecim Burnoucie nadeszła część czwarta, nieco odchodząc od komiksowej, kolorowej prezencji Takedowna na rzecz mocno realistycznych, wymytych, burych kolorów i charakterystycznego designu fabrycznych podwalin wielkiej metropolii. Wraz z Burnout: Revenge pojawiły się również zmiany w systemie, które nie wszystkim się spodobały. Możliwość taranowania (niczym opancerzony czołg) samochodów jadących „z prądem”, brak mnożników pozwalających multiplikować liczbę zdobytych punktów w Crash Eventach i ogólnie trochę inne podejście do rozgrywki nieco podzieliło graczy, choć Revenge niezmiennie pozostaje świetną grą.
Tworząc Burnout Legends na przenośne konsolki, twórcy postawili jednak właśnie na tytułową legendę klasycznych, kultowych już części, nie zaś na industrialny klimat „czwórki”. W efekcie kieszonkowa edycja najlepszych arcade’owych wyścigów (i samochodowej rozwałki) świata odziedziczyła najlepsze patenty i oprawę Takedowna (część trzecia) oraz większość najlepszych tras i pojazdów z pierwszych trzech odsłon. I jak tu się nie cieszyć?
Oj, chyba nie da się pozostać obojętnym, a jeszcze trudniej odnieść się do Legends negatywnie. Na pierwszy rzut oka gra wydaje się po prostu bardzo ładnie zaprojektowana, robiąca dobre wrażenie fachowymi menusami i nowoczesnym, choć intuicyjnym designem, ale po odpaleniu właściwej gry – czy to wyścigu, czy trybu rozwałki – szczęka opada do ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|